Pierwsza, historycznie udokumentowana wzmianka, o cudownej figurze Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie, pochodzi z 1764 roku, a została odnotowana przez Jana Grzybkowskiego, miejscowego pisarza na dworze dziedzica: „Na dębie – nieopodal dworu – znajduje się czczona przez lud rzeźba Matki Bożej Bolesnej, trzymającej na kolanach ciało umęczonego swego Syna”. Wiadomo również, iż w 1760 roku figurka znalazła się w posiadaniu niejakiego Michała Chrapczyńskiego, mieszkającego w Kętach. Po jednej z gwałtownych burz cudowna rzeźba została strącona z drzewa na ziemię. Przechodzący tamtędy pan Michał, podniósł ją, lecz zamiast zawiesić z powrotem na drzewie postanowił zabrać do domu. Od tej pory traktował ją jak swój największy skarb. Jednak cudowna figurka musiała się jakoś domagać powrotu, bo pan Michał był tak dręczony wyrzutami sumienia, że aż zaniemógł na zdrowiu i musiał Maryję odnieść na miejsce, ku ogromniej radości ludu, zaskoczonego i zasmuconego tak nagłym zniknięciem figurki. W roku 1767 przez Hałcnów przeszła kolejna, gwałtowna burza. Jeden z piorunów z taka siłą uderzył w dąb, że rozbił wiszącą na nim gablotę z figurką i spalił sukienkę założoną na rzeźbę. Po raz kolejny, cudownym zrządzeniem, figurka ocalała i pozostała nietknięta. Wtedy to wierni, aby zapobiec na przyszłość jakiemuś innemu nieszczęśliwemu zdarzeniu, zanieśli rzeźbę na dwór Adama Pruszyńskiego, dziedzica, umieszczając ją w jego domowej kaplicy. Zaś państwo Pruszyńscy, wiedząc jakim kultem cieszy się Figura Matki Bożej wśród ludności, wybudowali nieopodal dębu kapliczkę, gdzie na powrót umieszczono rzeźbę. Kto wie, czy nie była to jakaś interwencja samej Maryi, bo od tego czasu obudził się masowy kult „Tej, która ogarnięta ogniem pioruna ocalała”.”

żródło: http://www.parafiahalcnow.pl/a/sanktuarium/historia-figury-matki-bozej-bolesnej/77/

Media

Address & Contact

Our Address

43-344 Bielsko-Biała Hałcnów ul. Wyzwolenia 336