„Sanktuarium Sianowskie położone jest w północnej części Szwajcarii Kaszubskiej i od wieków słynie jako miejsce kultu Najświętszej Bogurodzicy.
O powstaniu sanktuarium opowiada piękna legenda. W noc świętojańską dwoje zakochanych wybrało się na poszukiwanie kwiatu paproci. W oddali dojrzeli słabą złotą poświatę bijącą z zarośli. Zaintrygowani podeszli bliżej i zamiast kwiatu paproci odnaleźli figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Zdecydowali się przekazać ją do pobliskiego kościoła w Mirachowie, gdyż Sianowo nie miało wówczas swej świątyni. Następnego wieczoru młodzi spotkali się w tym samym miejscu i ze zdziwieniem ujrzeli, że figurka wróciła tam, gdzie ją znaleźli. Odwieźli ją jeszcze raz do Mirachowa. Gdy następnego dnia znów pojawiła się w Sianowie, mieszkańcy wsi uznali to za znak, że Maryja szczególnie upodobała sobie to miejsce.
W 1393 r. wybudowali tu kaplicę, a potem kościół. Kult Matki Bożej z Sianowa rozszerzał się, a wielu pielgrzymów doznawało tu uzdrowień. Mimo wojen i zaraz, które nękały okolicę w XVII i na początku XVIII w., kościół przetrwał. Tragiczny w skutkach okazał się dopiero pożar z 1811 r. kiedy to świątynia spłonęła, a ocalałą figurę Matki Bożej przeniesiono do kościoła w Strzepczu. Po pięciu latach wzniesiono nowy kościół.”