” (..) Pewnego dnia podczas pobytu na urlopie w Czechosłowacji, ksiądz Harazin znalazł figurę świętego Józefa na strychu domu sióstr zakonnych. Figura, wykonana z wiśniowego drzewa, mierząca sto czterdzieści centymetrów, została wyjęta… ze śmietnika. Kapłan postanowił przewieźć figurę Józefa do Polski, choć wiązało się to z oczywistym niebezpieczeństwem podczas kontroli granicznej. Harazin zaryzykował. Wezwawszy pomocy świętego… przyjechał do Polski praktycznie bez żadnej rewizji.
Figura trafiła na ołtarz główny kościoła w Starych Szpakach i jest tam do dziś. Na co dzień “zakrywana” jest uroczyście przez obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, patronki parafii. Jak tłumaczy ks. Sławomir Harasimiuk, obecny proboszcz, zasłonięcie św. Józefa przez Maryję symbolizuje dom, w którym gospodynią jest kobieta, mężczyzna zaś udaje się do pracy. Józef zbiera wszystkie prośby, po czym zanosi je przed oblicze Swego Syna. (..)
W Szpakach co roku odbywa się uroczysta nowenna ku czci Oblubieńca Bogarodzicy, poprzedzająca święto wielkiego patrona, które w tym roku z racji przypadającej na 19 marca IV niedzieli Wielkiego Postu, będziemy wyjątkowo obchodzić w poniedziałek 20 marca. Dziewięciodniowe spotkania modlitewne od lat licznie gromadzą podlaskich czcicieli świętego Józefa. Obecnie – zgodnie z obecnym programem duszpasterskim – motywem przewodnim nabożeństwa jest Kościół Chrystusowy. (..)”
źródło zdjęć: https://commons.wikimedia.org/wiki/Category:Our_Lady_of_Częstochowa_church_in_Stare_Szpaki
oraz https://www.facebook.com/ParafiaSzpaki/photos?locale=pl_PL